Kocham kwiaty! Ale któż ich nie kocha? Chyba nie ma takich ludzi. Ja kwiaty kocham... od zawsze. W dzieciństwie byłam zakochana w kwiatowym ogródku mojej Mamy. Był ,,przyklejony,, do wschodniej ściany naszego domu. Niewielki, ale było w nim mnóstwo kwiatów wieloletnich, od piwonii, narcyzów, pachnących floksów począwszy a skończywszy na wysokich żółtych kwiatach, których nazwy nie poznałam do dziś. Moje łózko stało blisko okna wychodzącego na ten ogródek. Pamiętam... poranki pachnące kwiatami i wschodzące słońce. Kiedy miałam 12 -18 lat, nie mogłam doczekać ranka. Wstawałam o godz. 4 - tej rano i... było wspaniale , a dzień niebywale długi.Kwiaty hodowałam na działce. Niestety, nie mam już swojego, małego ogródka warzywno -owocowo-kwiatowego. Pozostała mi hodowla kwiatków w doniczkach i na balkonie. Robię to ... z miłością a kwiatki odwdzięczają mi się swoją urodą. Nawet zwykły bratek polny, przyniesiony z łąki i wypielęgnowany w doniczce, wyrósł do wielkich rozmiarów, co widać na ostatnim zdjęciu. Przez kilka lat usiłowałam wyhodować klematisy. Niestety, żaden nie przetrwał zimy. Ale nie poddaję się. W tym roku mam w donicy kłącza paciorecznika. Ciekawe, co wyrośnie, bo lato tego roku jest bardzo gorące. A paciorecznik widoczny jest na zdjęciu niżej...

![]() |
Dodaj napis |
Pięknie i kolorowo. Paciorecznik do wzrostu i do zakwitnienia potrzebuje nawóz :)
OdpowiedzUsuńNa pewno przydałaby mu się opieka ogrodnika. Ale..., zastosowałam jakiś nawóż, choć nie wiem, czy to ten dla niego odpowiedni. Jest nadzieja,że zakwitnie. Dziękuję za cenną radę i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń