,, W życiu nie chodzi o to, by czekać aż minie burza....Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.,, - Vivian Green
sobota, 29 czerwca 2019
Moje domowe archiwum
Bardzo upalna pogoda ostatnich dni, raczej nie pozwala na zbyt długie przebywanie w otwartej przestrzeni. Zatem..., nie ma innego wyjścia i trzeba się przed słońcem... ukrywać:) :) :). Nie należę do osób, które w domu się nudzą, ale wolałabym ten czas spędzić nad wodą lub w plenerze. Lecz w tej chwili nie ma takiej możliwości. Zatem zrobiłam sobie kawę ze śmietanką, w swojej pamiątkowej filiżance. Muszę wyjawić, że z zawodu jestem technologiem ceramiki, a ten skromny, kawowy komplecik dostałam wraz z innymi dziewczynami, od dyrektora Zakładów Porcelany Stołowej ,, KAROLINA,, w Jaworzynie Sląskiej, gdzie swego czasu odbywałyśmy praktykę zawodową. Lata minęły , a ja tę pamiątkę wciąż posiadam i pielęgnuję. Zrobiłam sobie też swój ulubiony deser, jakim jest sałatka owocowa z sokiem z cytryny, miodem i śmietanką. Znalazł się również kawałek kupionego makowca i ... naparstek likieru wiśniowego, który dostałam w prezencie od syna, z okazji minionego Dnia Matki. I tak dopieszczona..., zasiadłam do dalszego porządkowania swojego domowego archiwum, by przetrwać ten letni, pogodowy areszt domowy. A skoro już tak jest, to pochwalę się swoimi archiwalnymi zasobami, bo są naprawdę spore. Myślę, ze każda kobieta takie archiwum posiada. Moje obejmuje nie tylko przepisy kulinarne, gromadzone od niepamiętnych czasów, ale i zasoby dotyczące moich rękodzielniczych zainteresowań. Kiedy w latach 90-tych ub wieku, zawitała do nas wolność i pojawiło się mnóstwo kolorowych , tematycznych, kobiecych gazet, zaczęłam gromadzić przepisy kulinarne. Powstał naprawdę imponujący i ciekawy zbiór, który pozwalał mi na kulinarne eksperymenty w czasie, kiedy jeszcze nie posiadałam internetu. Kupowałam też wówczas sporo wydawnictw dotyczących szydełkowania. Dziś aż trudno mi uwierzyć, ze ceny ich były przedstawiane w ... tysiącach złotych. Archiwum jest dla mnie bezcenne, gdyż wciąż czerpię z niego przepisy kulinarne a z innych wydawnictw, wzory i inspiracje do tworzenia rękodzieła szydełkowego, wykroje, czy inne propozycje. Od chwili, kiedy jestem w internecie, już niczego nie zbieram, ale archiwum wciąż jeszcze nie jest uporządkowane w odpowiedni sposób. Dziś właśnie w tym dziele, nastąpi niewielki postęp.
Moja ulubiona sałatka owocowa, to mix owoców takich jak jabłko, banan, morela, kiwi, mandarynka,winogrono i inne, według upodobań. Pokrojone w kawałki skrapiam obficie cytryną i dodaję łyżeczkę czubatą miodu. Najlepiej do tego dodać bitą śmietanę, ale i zwykła, śmietana kwaśna tez się do tego celu nadaje. Najlepszy byłby sos, może szodonowy, ale... trzeba go najpierw zrobić.
To komplet kawowy na jedną osobę składający się z filiżanki ze spodkiem i talerzyka do ciasta. Prezent od Dyrektora ZPS ,,Karolina,, w Jaworzynie Sląskiej. W tamtym czasie produkowano tam piękną porcelanę stołową, cienkościenną, w całości na eksport.
Naparstek likieru wiśniowego.
Cytrynada bez cukru, do uzupełniania wody w ten upalny czas. ..
To ciasto świąteczne, to rewelacja i dekoracja świątecznego stołu.
To najstarsze zasoby archiwalne, pamiętające lata 90 - te ub. wieku.
Ten akademicki zeszyt, pełny przepisów dotyczących dań mięsnych, jest moją dumą. Trwają nawet targi między moimi dziećmi, komu on przypadnie w spadku.
Moje najstarsze zasoby archiwalne pamiętają ...głęboką komunę.
Uwielbiam haft krzyżykowy
Drukuję schematy graficzne serwetek i obrusów.
Taką serwetę zrobiłam już dawno.
piątek, 28 czerwca 2019
Czy przetrwają?
Ostatnie upały mocno zachwiały egzystencją moich kwiatów. Pomimo, że udzieliłam im... azylu w mieszkaniu, by uchronić przed palącym słońcem, niektóre już spisałam na straty. Pomimo podlewania i mojej troski, uschły liście iksji. Już nie zakwitnie... Ale paciorecznik trzyma się dzielnie. I jest nadzieja, ze wkrótce jego kwiatowe kłosy się rozwiną. Pelargonia kaskadowa, w tym roku, będzie raczej... karłowa. Nie wiem, czy nasturcji pnącej uda się wspiąć na drabinkę dla pnączy...? Usychają jej listki, choć osłoniłam ją przed palącym słońcem. Doniczki kwiatów sa tak mocno nagrzane, że przy dotyku parzą!!! Najlepiej radzi sobie pałecznik. Rozpycha mi się na parapecie, obficie zakwitł i nawet upału nie zauważa. Nawet kwiaty rosnące w mieszkaniu, zdają się wyczekiwać na ochlodzenie.
Pnącze uzupełniające wciąż przechowuję w mieszkaniu. Pozują tylko do zdjęcia i wracają do swojego kącika w mieszkaniu.
Pelargonia i jej towarzystwo..., chcą tylko przetrwać.
Pałecznikowi nie przeszkadza ani słońce, ani nawet brak wody.
Moje nasturcje pnące się do wysokości 4 m, są malutkie i wcale nie wspinają się do góry.
Nie znam nazwy botanicznej tego pnącza, ale ładnie zwisa na mojej lodowce.
środa, 26 czerwca 2019
Weekend nad jeziorem Rudno
Moja przyjaciółka posiada domek letniskowy w miejscowości Jesionka, nad jeziorem Rudno. Jest to mała miejscowość wypoczynkowa, w odległości gdzieś 25 km od Zielonej Góry..Każdego roku jedziemy tam sobie poleniuchować i zrelaksować się. Długie spacery po Rudzieńskim cyplu, niezapomniane widoki, wspaniały mikroklimat sosnowego lasu, dodają sił. a ścieżki rowerowe pozwalają na bezpieczne rowerowe przejażdżki. W domku są media, więc telewizja, obejrzane seriale, długie , wieczorne rozmowy ze znajomymi, poranne, wspólne picie kawy, wyprawy do lasu na jagody lub grzyby, sobotnie dyskoteki i muzyka niemal do rana, to całkiem atrakcyjny sposób spędzania letnich, słonecznych dni. Ale i we wrześniu, kiedy sezon wczasowy się skończy,jeśli tylko nie pada deszcz, też jest tam wspaniale. Każdy okres, nawet jesienny, pażdziernikowy, ma tam swoje uroki., a kobiety, które maja dużo wolnego czasu, mogą to wykorzystywać. Na zdjęciach po lewej stronie, domek, obok stół,gdzie pijamy poranną kawę, jadamy śniadania, czytamy książki czy gazety. Ja, oczywiście zabieram ze sobą zawsze jakąś szydełkową robótkę. Wiadomo, niespokojne ręce ... I na wszystko starcza czasu. Niżej, kwiatowe otoczenie domku. Niżej, na zdjęciach, panoramiczny widok z góry miejscowości, jeziora i jego charakterystycznego półwyspu, zwanego cyplem. W miejscowości znajduje się hotel. Odbywają się w nim uroczyste imprezy a także można sobie tam wynająć pokój. Na dalszych zdjęciach , widoki na jezioro, na przystań kajakową, plażę, drewniany pomost., ścieżka na cyplu, czy stanowiska rybaków.Przepiękne widoki tworzą na jeziorze nenufary - lilie wodne. . Na końcu jest zdjęcie drogi prowadzącej do Jesionki. Zdjęcia mojego autorstwa i żródło - Internet.
wtorek, 25 czerwca 2019
Dom jest tam...
Z perspektywy życiowych doświadczeń, jednoznacznie popieram tezę, ze ,,... dom jest tam, gdzie są ludzie, którzy się kochają..,, Bez miłości rodziny..., nie da się w żaden sposób stworzyć domu, czyli miejsca, do którego z radością wracasz strudzona po pracy. Ale dla każdego z nas, oprócz kochającej się rodziny, dom tworzą także jego elementy i nasze... ukochane zwierzęta. Dla mnie dom jest tam, gdzie jest moje zaciszne miejsce w ogrodzie, moja ... ogrodowa huśtawka.... Tak, tak, uwielbiam ogrodowe huśtawki. W moim domu powinien być i kot, i pies. Mój dom jest tam, gdzie jest mnóstwo kwiatów i miejsce w fotelu, gdzie można usiąść i spokojnie wypić poranna kawę. Dom jest tam, gdzie jest ... spokój, gdzie znajdziesz wytchnienie, gdzie każdy jego zakątek ma swój urok, bo go sama stworzyłaś, według swoich upodobań i potrzeb. Wreszcie dom jest tam... gdzie mój ukochany mężczyzna, czeka na mnie stęskniony, gdzie nasze dzieci są szczęśliwe i beztroskie mogą w spokojnej i ciepłej atmosferze wzrastać i kształtować swoją osobowość. Bez miłości..., nie da się tego osiągnąć. W atmosferze awantur, rękoczynów i wiecznego stresu, nie ma ani domu, ani rodziny, ani przyszłości. Jest lęk , patologia, ruina, niszczenie, domowe piekło. A to piekło... zniszczy każdą miłość i każdy dom.
To wcale nie musi być pałac
Powinien być własny, ale nie może być... ciasny i niefunkcjonalny
Pies, to jedyne stworzenie na ziemi, które kocha człowieka bardziej niż samego siebie.
Z kotem też można się zaprzyjażnić i...rozmawiać...
Subskrybuj:
Posty (Atom)