Bardzo lubię, gdy w świąteczne dni mieszkanie jest udekorowane symbolami i dekoracjami nawiązującymi do tradycyjnych symboli. Zdążyłam zrobić sobie jeszcze świąteczna zawieszkę na okno. W sztuce decoupage, jestem jeszcze wciąż tylko skromna ... uczennicą, ale lubię wyzwania i zawsze próbuję im sprostać. Ta zawieszka jest pierwszą, ale powstaną następne. Więc w tym roku na moim oknie nie będzie migocących światełek z choinkowych, świetlnych łańcuszków, ale właśnie zawieszka ze styropianu, ozdobiona metoda decoupage. A wciąż mam na myśli piękne udekorowanie swojego balkonu..., właśnie gałązkami jodły i takimi zawieszkami.
,, W życiu nie chodzi o to, by czekać aż minie burza....Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.,, - Vivian Green
czwartek, 12 grudnia 2019
Bożonarodzeniowa zawieszka
Bardzo lubię, gdy w świąteczne dni mieszkanie jest udekorowane symbolami i dekoracjami nawiązującymi do tradycyjnych symboli. Zdążyłam zrobić sobie jeszcze świąteczna zawieszkę na okno. W sztuce decoupage, jestem jeszcze wciąż tylko skromna ... uczennicą, ale lubię wyzwania i zawsze próbuję im sprostać. Ta zawieszka jest pierwszą, ale powstaną następne. Więc w tym roku na moim oknie nie będzie migocących światełek z choinkowych, świetlnych łańcuszków, ale właśnie zawieszka ze styropianu, ozdobiona metoda decoupage. A wciąż mam na myśli piękne udekorowanie swojego balkonu..., właśnie gałązkami jodły i takimi zawieszkami.
poniedziałek, 9 grudnia 2019
Świąteczna kiełbasa mojej Mamy
Zyję już trochę na tym świecie i... jadałam różne kiełbasy i wędliny, własnego wyrobu ale tak smacznej wędliny, jak ta z przepisu i wyrobu mojej Mamy, nie spotkałam nigdy. A chwale tę kiełbasę nie dlatego, ze pochodzi ona z wyrobu mojej Mamy. lecz dlatego, że jej smak jest niepowtarzalny, aromatyczny i nadzwyczaj dopieszczający podniebienie , tak niezwykły, że gdy się zasiądzie do stołu, to sięga się po kawałek następny, następny i następny. Wręcz trudno odmówić sobie przyjemności jej jedzenia. Zapewne to zapach i aromat wydzielający się z mieszaniny zastosowanych tu przypraw. czyni ja tak smaczną. Mama moja, przed każdymi świętami Bożego Narodzenia robiła taką kiełbaskę, oczywiście obok innych mięsnych wędlin. Piekła chociażby aromatyczna szynkę wieprzową w całości, uprzednio ja odpowiednio doprawiając. Ale tu podam przepis na wykonanie, tej najlepszej na świecie, kiełbasy. Oto on:
S k ł a d n i k i :
- mięso wieprzowe
- mięso wołowe
- cielęcina
- boczek wieprzowy
Tych mięs może być po 1 kg lub mniej, w zależności od tego, ile kilogramów kiełbaski chcemy zrobić
Mięsa te należy pokroić w kostkę tak około 1 cm x 1 cm i umieścić w misce.
P r z y p r a w y :
- sól kuchenna
- czosnek
- nasiona kopru ogrodowego
- ziele angielskie
- kolendra
- gorczyca
- pieprz naturalny
Przyprawy te należy dokładnie rozdrobnić, zmiażdżyć i wymieszać. Dodać do mięsa i dokładnie je z nim połączyć. Odstawić na kilka godzin w chłodne miejsce, by mięso nabrało aromatu przypraw. Po tym czasie należy jelita wieprzowe napełniać mięsem z przyprawami, nakłuwając jelita igłą, by uszło z nich powietrze. Powiązać pęta i następnie tak uformowane kiełbaski należy podpiec na ruszcie w piekarniku. W latach powojennych nie było kuchni takich , jak dziś. Kiełbaski więc Mama podpiekała w zwykłym piekarniku, kuchni murowanej z cegieł, układając je na blaszkach, których dno wykładała patyczkami wyciętymi z polan drewna. A po domu unosił się niezwykły aromat tej kiełbasy. Tak podpieczona i podsuszona, kiełbasa ta przechowywana była w zimnym miejscu, powieszona na drążku zawieszonym pod pułapem izby, która była wówczas naszą spiżarnią. A jadaliśmy ta kiełbasę na zimno lub podgrzana na patelni wraz z ćwikłą i chrzanem lub kiszonymi ogórkami.. Tam ona zawsze dotrwała do świąt Wielkanocnych. Można się nią było objeść, bo smak jej nie pozwalał zakończyć jej spożywania, w odpowiednim czasie. A jej zapach i aromat jest niepowtarzalny. NAPRAWDĘ POLECAM.. ten przepis do wypróbowania.
.
piątek, 6 grudnia 2019
Świąteczne ciasteczka drożdżowe
Bardzo często piekę na święta te ciasteczka, bo są naprawdę wyśmienite. Pięknie wyrastają i rozpływają się w ustach. A pieczenie ich jest bardzo proste. Moje dzieci te ciasteczka uwielbiały i je podjadały. Na szczęście , przepis tu podany wystarcza na 4 blaszki ciasteczek, więc na święta tez coś jeszcze zostawało. Zapewne i w tym roku zabiorę się do upieczenia tych ciasteczek, ale przepis już. tu opublikuję, bo jest tego wart i może kogoś zainteresuje. A więc do dzieła...
S k ł a d n i k i :
- 75 dag mąki pszennej.
- 1/2 kg masa
- 4 żółtka
- 1/4 litra śmietany kwaśnej
- 4 dag drożdży
- 1 łyżka cukru
- cukier gruboziarnisty do posypania ciastek
W y k o n a n i e :
Masło posiekać z mąką . Zółtka, śmietanę i drożdże z łyżką cukru, dobrze wymieszać mątewką w garnuszku i połączyć z mąką i masłem posiekanym w misce.. Ciasto dobrze wyrobić, by składniki się połączyły i odstawić na 1 godzinę do lodówki. Po tym czasie, po kawałku ciasto wałkować na grubość 5 mm, wykrawać ciasteczka foremkami, układać na blasze. Powierzchnię ciasteczek posmarować białkiem i oprószyć grubym cukrem. Piec ok 30 minut w piekarniku nagrzanym do 175 stopni C. Pilnować, by nie upiec za mocno, bo wtedy będą suche, ciemne i twarde. Będą bajecznie kruche i smaczne. Smak ciasteczek można modelować chociażby cukrem waniliowym .
środa, 4 grudnia 2019
Babka muślinowa
Babka muślinowa ze staropolskiej kuchni jest zapewne niezwykła. Ale czy ktoś ja upiecze, skoro na ten wypiek potrzeba aż... 96 jaj!!! Ale babki nie pieczemy z kilograma mąki. Więc jaj będzie potrzeba stosownie do wagi mąki. No tak, jeszcze trzeba tu ukończyć najpierw wydział matematyki na uniwerku, by celująco wyliczyć proporcje jaj do wagi mąki., aby wypiek się udał!!!. Ale przepis ciekawy, z dawnej kuchni. Jesli ktoś chce, może poeksperymentować. Ja raczej eksperymentować z tym przepisem nie zamierzam, ale uznałam go za niesłychanie atrakcyjny kulinarnie, więc go udostępniam. Zdjęcia i przepis, wzięte z czasopism kobiecych. Mimo wszystko,polecam
poniedziałek, 2 grudnia 2019
Bombki decoupage
Wreszcie zrobiłam bombki zdobione metoda decoupage. Jak już wcześniej wspomniałam, wciąż się uczę a praktyka czyni mistrza. Te bombeczki są o wiele piękniejsze od wielkanocnych decoupagowych jajeczek wielkanocnych, które są wyświetlone w postach na moim blogu pt ,, Romans z szydełkiem,, . Niebawem dojdę do wprawy i... kto wie, kto wie... Na zdjęciach są pokazane również niezbędne do tej pracy materiały w razie, gdyby ktoś chciał pójść w moje ślady... i zrobić sobie własnoręcznie kilka takich uroczych bombek. Na pewno się uda, byle pierwsze koty za ploty.
Subskrybuj:
Posty (Atom)