sobota, 19 października 2019

Keksy... palce lizać.


 Wczoraj znów zajrzałam do swojego  domowego archiwum ,  by  znależć   jakiś przepis na proste ale smaczne ciasto. Wybór padł na   żurawinowego keksa.   Keks upiekłam, choć zamiast żurawiny, dodałam do ciasta inne bakalie.  Ciasto  polałam   białą czekoladą  a nie ...lukrem, jak podaje przepis  Ponieważ keksik jest wyśmienity... puszysty, aromatyczny, wprost muszę się powstrzymywać, by nie  spałaszować go  w całości na raz. A do tego jeszcze herbatka z sosnowym syropem..., która również doskonale smakuje. A, ze lubię się dzielić dobrymi przepisami  z innymi,  postanowiłam     je zamieścić na blogu.  Keks żurawinowy już wypróbowany.  Upiekę jeszcze ten... śliwkowy. Zakładam, ze jest równie   smakowity i wyśmienity. Gdy go upiekę, to   jego zdjęcie dodam  do tego posta. Zatem polecam ten przepis. Keks wprost rozpływa się w ustach. Chce się go jeść jeszcze... i jeszcze.  Przepisu nie zamieszczam w serii postów zatytułowanej...,, W internecie...ich nie znajdziecie,,  , bo  w internecie  jest mnóstwo przepisów na keksy, choć może  akurat nie takie właśnie. Zdjęcia   są mojego autorstwa i czasopisma  ,, TINA,,










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz