

Żar lejący się z nieba i wręcz tropikalna pogoda wymaga od nas ciągłego nawadniania organizmu. Nasz organizm składa się w 3/4 ... z wody! Dlatego bezustannie musimy uzupełniać jej stan. Dlatego zaleca się też byśmy wypijali 2 litry wody dziennie, aby zapobiegać odwodnieniu. Kawa i herbata nie zaliczają się do płynów nawadniających. No cóż? Wina, wódki i drinki..., z całą pewnością... też nie! Ponieważ zdarzyło mi się doświadczyć tego stanu, wiem czym to pachnie. Przede wszystkim ...totalne osłabienie, tak wielkie, ze trudno opisać. Oprócz tego inne objawy, ale opis tego stanu każdy zainteresowany znajdzie sobie w internecie, więc nie ma potrzeby, bym go tu powtarzała. Ta to właśnie przyczyna powoduje, że od tamtego zdarzenia bardzo dbam o nawadnianie organizmu. I aby nie pijać ciągle bezsmakowej wody mineralnej, często przygotowuję domowe lemoniady, lub jak kto woli, domowe wody witaminowe. Przygotowanie takiej wody witaminowej, to żadna trudność. Zagotowuję w czajniku wodę z kranu. Może być też mineralna. Do szklanego dzbanka wrzucam oczyszczone i opłukane kawałki dowolnych owoców. W moim dzbanku znalazły się dziś 4 śliwki renklody, jedna mandarynka, jedno kiwi, jedna nektarynka, jedna cytryna. Zalałam to gorącą wodą z czajnika dodając dużo soku z cytryny do smaki i lekko posłodziłam cukrem. Można też słodzić miodem, lub cukrem trzcinowym, brzozowym fińskim lub innym słodzikiem. Zależy, czym kto słodzić może. Lemoniada przybrała kolor widoczny na zdjęciu. Jest smaczna i chce się ją pić. W zależności jakie owoce dodamy, taki będzie kolor wody. Można dodać akcenty smakowe, czy zapachowe, jak chociażby listki mięty, czy gożdziki... Wczoraj też upiekłam pyszne ciasto gruszkowe na drożdżach. Uwielbiam to ciasto, gdyż rozpływa się ustach i jest bardzo łatwe do wykonania. Przepis zamieszczę niżej.. A wracając do odwodnienia, w aptekach można znależć wiele medykamentów pomocnych w tym stanie. Chciałam jednak uwagę moich Gości zwrócić na wodę mineralną, którą obecnie również często stosuję, bo posiada ona składniki mineralne zwane elektrolitami, które przy odwodnieniu uciekają nam z organizmu.. Niżej zamieszczam zdjęcie butelki tej wody, gdyż jestem altruistką i lubię ...pomagać swoimi doświadczeniami innym. Na końcu przepis na ciasto gruszkowe.
Składniki
- 1 czubata łyżka masła
- 3 płaskie łyżki cukru
- 4 żółtka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- szczypta soli
- mniejsza polowa szklanki mleka
- 25 gram drożdży
- 1 1/4 szklanki mąki pszennej tortowej
Masło ucierać z cukrem i dodawać żółtka, cukier waniliowy i szczyptę soli. Utrzeć na puszystą masę.. Drożdże rozrobić z podgrzanym mlekiem wlać do masy. Następnie dosypywać mąkę i ucierać aż osiągnie się dosyć gęstą masę. Zbyt lejna masa nie może być. Ciasto wykładamy do foremki wyścielonej papierem do pieczenia. Ciasto wstawiam do zimnego piekarnika. Gdy urośnie , na powierzchnie układam owoce. W moim przypadku są to gruszki. Ale mogą być brzoskwinie, czy nektarynki. Ciasto wstawiam do piekarnika i włączam dolne grzanie aż do chwili nagrzania piekarnika. Wtedy ciasto jeszcze mocno podrośnie. Gdy piekarnik się nagrzeje, włączam grzanie góra- dół.. Piekę około 40 minut kontrolując stan upieczenia. Ciasto jest lekkie, puszyste, i doskonałe w smaku.. Jest to przepis...przeze mnie...wymyślony. Łatwy i szybki w wykonaniu.
A to drożdżowe babeczki z wiśniami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz