piątek, 25 czerwca 2021

Kwitną ogórki, kwitną pomidory..., będą zbiory...!

 


Minął miesiąc a może ... więcej od czasu, gdy postanowiłam   popracować nad moim balkonowym ogródkiem.  I jak to najczęściej bywa, jedne  działania przynoszą pozytywny efekt  a inne, niestety ...nie. Zakwitły  mi już pomidorki  karłowate,  odmiana specjalna, nadająca się do hodowli w doniczkach. Kwitną  już też ogórki.. Rośnie  papryka  czerwona i zielona. Wymaga ponownego przesadzenia do większych doniczek. Wreszcie podrosły sadzonki poziomek. Zdążył bujnie wyrosnąć  koperek w towarzystwie pietruszki i jest systematycznie    wykorzystywany przy sporządzaniu różnych dań. I wszystko byłoby w najlepszym porządku, gdyby nie ostatnie upały, które   wypaliły  mi   kwiaty w doniczkach. I trudno się dziwić, bo   na balkonie  termometr wskazuje  w południe temperaturę 50 stopni  Celsjusza!!! Można by na parapecie  ...usmażyć jajecznicę! Kwiatki i roślinki ozdobne nie wytrzymały  i niektóre z nich ... zginęły. Doniczki  nie prezentują się teraz  najciekawiej i musze kombinować, by te  ubytki   w doniczkach ukryć, czego efekty widać na zdjęciach. 























Musiałam posiać nasturcje w doniczce, bo słońce wypaliło część kwiatów.

A po miesiącu....







Czy to już jesień?
Poziomki
Pomidorek gruszkowy. Obrodził...tylko jeden
Poziomki już zadomowiły się na dobre. Na wiosnę będą owocowały...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz