wtorek, 18 maja 2021

Moje balkonowe ogrodnictwo

 


Od kiedy rozstałam się z działką pracowniczą, na której wraz z nieżyjącym już  moim mężem, sialiśmy warzywa i hodowaliśmy  krzewy i drzewa owocowe, spędzając na niej niemal wszystkie wiosenno-letnie dni, wrosłam w... ogrodnictwo balkonowe.  W tym roku skusiłam się na hodowlę pomidorków i ogórków w doniczkach. Czekam również na sadzonki poziomek. Pomyślałam także o  doniczce z truskawkami. Może zdobędę  sadzonki  i wtedy zadbam o ich wzrost i owocowanie. Na kuchennym parapecie niebawem  wykiełkuje koperek i pietruszka. Taka  ..obiadowa  grządka  w kuchni. Na południowej ścianie  balkonu zdecydował się  na doniczkową  hodowlę zwyczajnego winobluszczu.  Kwiatki on ma zbyt małe, by mogły stanowić ozdobę  tej rośliny, ale atrakcyjne są   jego pierzaste liście, które właśnie w tej chwili się rozwijają. Do doniczek  z kwiatami  , jak każdego roku, posadziłam purpurową pelargonię kaskadowa  w towarzystwie dwóch ipomei, limonkowej i brązowej. Gdy się rozrosną, widok powinien być piękny. Balkon mam bardzo nasłoneczniony, więc zdarzają się lata tak gorące i upalne, ze  moje roślinki, [pomimo mojej troski, schną i giną. Tak było dwa lata temu. Ale jak dotąd , na razie nie ma takiej obawy. Więc w oczekiwaniu na wzrost roślin, zapraszam do obejrzenia moich dotychczasowych osiągnięć  w  balkonowym ogrodnictwie.











Moja..polno -. łąkowa kompozycja kwiatowa
Ogórki juz podrosły...

Koperek z pietruszką
Na okiennym parapecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz