Z przykrością muszę napisać, że Wielkanoc 2021 roku odbędzie się pod przymusem wielkich obostrzeń, związanych z pandemią koronawirusa. Męczymy się już z tą pandemią ponad rok i oby świat wyszedł z niej jak najbardziej obronną ręką. Polska czeka na dostawę szczepionek a tymczasem wciąż zwiększa sie liczba zakażeń brytyjska mutacja tego wirusa. W takich okolicznościach i święta są smutne. Ale aby je trochę umilić , jak każdego roku , w zamknięciu, w domowym zaciszu, kameralnie i tylko rodzinnie, przygotowałam kilka świątecznych dekoracji. Mojej uwadze nie mogła umknąć gałązka wierzby z pisankami. W zasadzie są to gałązki sztuczne z bukietem gałązek kwitnącej forsycji, przybrane styropianowymi pisaneczkami, ozdobionymi metodą decoupage. Naturalne gałązki wierzby z kotkami i kwitnącej naturalnej forsycji byłyby zapewne bardziej wiarygodnym symbolami świat. Ale ...jeśli ich nie ma, cieszę z tego, co mam. Pojawiła się także doniczka hiacyntami, które właśnie rozpoczynają kwitnienie. To prezent od mojego Syna na Dzień Kobiet. Wyrosła także rzeżucha i swoją zielenią dodaje blasku wszystkim dekoracjom. A najbardziej mnie cieszą gałązki kwitnącej jabłoni w moim wazonie. Są ...rewelacyjne! Ale nie powiedziałam, że to już dekoracji świątecznych koniec. Będą następne, choć może póżniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz