poniedziałek, 27 marca 2023

Pisankowe potyczki

Wielkanoc się zbliża, a ja postanowiłam wreszcie poeksperymentować z malowaniem pisanek. Udało mi się zakupić niewielką paczuszkę farb akrylowych, no i...zabrałam się do eksperymentu. Ciekawa byłam  jak ten eksperyment mi się uda.  Muszę powiedzieć, ze efektem zachwycona nie jestem. Ale pierwsze koty za płoty. Od czegoś trzeba zacząć.  A jak to ktoś powiedział, nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz. Głowa do góry. Jutro będzie lepiej. No i  stawy dłoni powinny być sprawniejsze. Młodość zawsze górą. No cóż? Zapraszam moich Obserwatorów, do obejrzenia tego, co wyeksperymentowałam...
 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz