Tegoroczne lato było również upalne. Obawiałam się, ze słońce znów mi wypali wszystkie kwiaty a w doniczkach będzie się gotowała ...ziemia. Dosłownie, tak było w ubiegłym roku. Ale teraz , choć było gorąco, to na balkonie moim udało mi się wyhodować całkiem dorodne pomidorki koktajlowe. Cudownie pachną i są pyszne w smaku. Poza tym są...o dziwo, dorodne. .A pelargonia kaskadowa kwitnie tak obficie, że sama jestem tym zjawiskiem zdziwiona. Pewno po roku chudym, nastał ... rok tłusty! Pelargonię posadziłam w donicy wraz z białą werbeną. Taka moja kompozycja kwiatowa. Ale werbena szybko przekwitła i w wakujące miejsce posadziłam bylinkę uzupełniająca o kontrastującej zieleni. Zachwycona swoim sukcesem, zrobiłam zdjęcie swoim kwiatkom i...od dziś będzie to zdjęcie profilowe tego bloga. Niechże mi ten widok towarzyszy przez szare zimowe dni. Podobno patrzenie na kwiaty, poprawia nastrój!!! Na zdjęciu niżej ...mój pomysł na dekorację balkonową. To winobluszcz udekorowany sztucznymi kwiatami!!!
To kolejne zdjęcie mojej bujnie kwitnącej pelargonii. Zbyt wielu kwiatów nie ma w tym roku . Ale może przyszły rok przyniesie więcej szczęścia i piękniejsze kwiaty zakwitną w moim balkonowym ogródku. Jest pomył na wyhodowanie ...begonii.. W tym roku ...to tylko tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz